Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z luty, 2015

Co się dziać mać?

Mnóstwo się dzieje. Rzekłbym, że nie ogarniam. Ciężko mi nawet na jednym temacie się skupić. Nie wiem, czy macie takie wrażenie, że przed nami kolejny Wielki Post , a tu znowu rekolekcje, nauki, konferencje, postanowienia... i nic tak naprawdę z tego nie wynika. Potem Wielki Tydzień, Wielka Pascha, Zmartwychwstanie. A potem czas wielkanocny, czyli czas wielkiej radości. A za rok powtórka z "rozrywki". Jeżeli właśnie takie poczucie macie, to mam dwie wiadomości, dobrą i złą. Od której zaczynacie? Zacznę od tej złej. NIC się nie zmieni. Co roku będzie tak samo. A ta dobra? Coś się zmieni wtedy, gdy zaczniesz Wielki Post wreszcie prawidłowo przeżywać. Tak, ja też zauważam tu sprzeczność. Ale to taka pozorna sprzeczność. Nie będę tutaj się mądrzył, bo od tego mam znakomitych rekolekcyjnych gości, panią Mirę Jankowską z Mistrzowskiej Akademii Miłości, ks. Karola Alexandrowicza z Archikatedry Warszawskiej i ks. Marka Dziewieckiego, znanego i cenionego psychologa i

Otwórz się na dobro! (podejmuję wyzwanie)

Zostałem przez Michała Rukata z bloga  Idąc alejami nominowany do napisania postu o... otwartości. Podejmuję wyzwanie. Pierwsza historia. Pisałem wam już wielokrotnie, iż działam w radiu , i to w dodatku akademickim. Wspominałem ostatnio też o tym, że koordynowałem projekt audycji REFLEKtor w ramach Akademickiego Stowarzyszenia Katolickiego "Soli Deo" . Jako że do mówienia na antenie nadaję się jak rolnik do pracy w call-center, to zajmowałem się czym innym, a konkretniej realizacją dźwięku. Przychodziłem więc co niedzielę do radia (choć dla niektórych było niepojęte, jak można w taki dzień regularnie wstawać o 5:00 rano, ale przecież nikt nie powiedział, że jestem normalny! ). Pewnego dnia miałem bardzo zły humor. Ale nie taki zły humor, że beznadzieja, smutek i czarna rozpacz. Taki zły humor, że lepiej się nie zbliżać, bo gryzę . Taki zły humor, że ludzie ode mnie odchodzili na pewną odległość. Wśród nich była redakcyjna koleżanka Marta (autorka blogu Domowo - Marto,

Wywiad z Katarzyną Marcinkowską

Katarzyna Marcinkowska - żona i mama, autorka projektu "Serce kobiety", prowadzi kursy przedmałżeńskie, konferencje i warsztaty dla narzeczonych Czego pragną kobiety? Każdy człowiek pragnie miłości. A my chyba szczególnie. Ale oczywiście to pytanie jest bardzo szerokie, musielibyśmy zapytać każdą kobietę. Mamy różne historie, różne braki, różne pragnienia. Najbardziej uniwersalna jest chyba właśnie miłość. Chcemy jej tak samo jak mężczyźni, ale trochę w inny sposób. Ta miłość i relacja z mężczyzną mocno wiąże się z pragnieniem akceptacji i poznania samej siebie oraz bycia przyjętą.   Chcemy dobrze czuć się z samą sobą i by inni dobrze czuli się z nami. Odnaleźć siebie, zrobić coś ze swoim życiem. To jest chyba w ogóle poszukiwanie człowieka XXI w. Te kobiece pragnienia są często jakoś związane z innymi ludźmi, z potrzebą tworzenia więzi, ale tak naprawdę każda z nas pragnie odnaleźć swoją prawdziwą wartość i prawdę o sobie niezależną od drugiego, nawet najb