Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z listopad, 2015

O drzewie, samotności i innej perspektywie

Bardzo lubię czasem wyjechać za miasto i pospacerować na łonie natury . Tak po prostu, odcinając się od zgiełku wielkiego miasta. Jedni uwielbiają lasy, inni góry, jeszcze inni jeziora, a ja... łąki . Czemu? Sam nie wiem. Ale chyba to trochę definiuje moją samotność i indywidualizm . Pływając po rzekach i jeziorach raczej jesteśmy zdani na drugiego człowieka (chyba, że płyniemy sami, ale chyba to rzadkość). W lasach jest dużo drzew, które wydają się jak jedno wielkie stado żyjątek . A łąka? Pusto, nikogo nie ma, wielkie przestrzenie. Taka trochę pustynia. I właśnie na takiej pustyni czasem się odnajduję, próbując poukładać swoje myśli . A bywa ich często naprawdę sporo. Ostatnio idąc po takiej łące zwróciłem uwagę na jedno drzewo. Pierwsza moja myśl? To drzewo jest chyba takie jak ja. Podczas gdy inne zdają się zbierać w grupy i zawiązywać relacje między sobą, to to jednak pozostaje same. Nie jest wcale jakieś słabe, bezbronne, ale widać, że zbyt dużo liści to na nim ni