Przejdź do głównej zawartości

O pokorze i walce

Pisałem już tutaj o św. Piotrze. Drugim apostołem, którego sobie bardzo cenię, jest mój imiennik - Paweł. Z tym pierwszym łączyła go na pewno gwałtowność. Paweł był jednym z największych prześladowców Kościoła. Dość "widowiskowa" jest ta scena w Ewangelii, w której mój imiennik się nawraca pod wpływem uzdrowienia. Zawsze się zastanawiałem, jak to jest się tak gwałtownie nawrócić. Przecież nasze pewne cechy na zawsze pozostają w nas. Ciężko jest się przemienić. Co drugi ksiądz pewnie tu stwierdzi - "takie cuda działa Bóg!". A ja sądziłbym, że to był jeden wielki kicz, gdyby nie jedna... "drobnostka".

Zauważmy, co robi Paweł po swojej przemianie. Idzie głosić Słowo Boże. Ale z jaką mocą! W przeciwieństwie do Piotra, Pawłowi nie brakowało jednak pokory. Czym jest pokora? Wydaje mi się, że pokora jest wtedy, gdy pracujesz tak, jakby wszystko zależało od Ciebie, ale modlisz się tak, jakby wszystko zależało od Pana Boga.

Jeśli chcesz być taki jak św. Paweł, myślę, że przydadzą Ci się słowa o. Adama Szustaka:

Szatan zawsze działa w dwóch kierunkach. W jednym będzie Cię przekonywał, że nie jest z Tobą tak źle jak Ci się wydaje, że Twoje słabości to nie słabości, a Twoje problemy to nie problemy. Ale jest jeszcze drugi kierunek działania. Szatan będzie Ci nieustannie wmawiał, że jest z Tobą gorzej niż myślisz. Nie wierz mu. To, co jest Tobie potrzebne to prawda. Prawda o sobie samym, że jesteś słaby, jesteś grzeszny, ale to wcale nie przeszkadza Panu Bogu uczynić z Ciebie kogoś naprawdę dobrego i pięknego.

"Stoczyłem piękną walkę, bieg ukończyłem, wiary nie straciłem" - 2 Tm 4, 7 to cel całego chrześcijaństwa. Tylko nie wiem, czy się dobrze rozumiemy. Tam jest napisane o WALCE! Pięknych walk wam i sobie życzę.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Wywiad z ks. Robertem Grzybowskim

ks. Robert Grzybowski - duszpasterz diecezji drohiczyńskiej, pasjonat sportu, miłośnik wspinaczki górskiej, zdobywca wielu szczytów Czy odprawiając mszę na szczycie góry, czuje się ksiądz bliżej nieba? Pewnie tak. Jest w tym jakiś mistycyzm. Trudno jest mi mocno przekazać, bo jest w tym jakaś intymność. To też jest taki moment, który ciężko uchwycić. Na górze jest zimno, są niedogodne warunki… Na pewno jednym z naszych największych przeżyć na szczycie był McKinley. Ta zimna góra, na której były dogodne warunki, pozwoliła nam na niezwykłe dla nas przeżycie. To było chyba moje najwyraźniejsze doświadczenie, że patrzę na całą Amerykę z góry, z najwyższego punktu i mówię: „Boże, błogosław im.” Pytam nieprzypadkowo, gdyż jedną z księdza pasji jest wspinaczka wysokogórska, ale też piłka nożna, kajaki czy wyprawy rowerowe. Znajduje ksiądz na to czas wśród innych duszpasterskich obowiązków? Chyba jest coraz słabiej. Czuję się sfrustrowany, że nie mam czasu i tak wybieram...

Między wierszami (2): "Bóg cię kocha, a to już trzy osoby"

Pisałem Wam już o radiu, w którym działam. Chciałbym Wam teraz przedstawić Olę. Ola jest absolwentką Akademickiego Stowarzyszenia Katolickiego „Soli Deo”. Kiedyś realizowałem studencki program. Dzień jak co dzień. Jednym z tematów audycji była akcja „Wierność jest sexy” organizowana przez to stowarzyszenie. Ola pojawiła się w studiu w roli gościa. Miała opowiedzieć o tej akcji słuchaczom. Ja wtedy byłem na takim etapie mojej wiary, że nie angażowałem się bliżej w żadne wspólnoty i organizacje katolickie, wolałem wierzyć sam i we wnętrzu własnego serca, nie przyznając się nawet za bardzo najbliższym. Tak się jakoś złożyło, że Ola zapragnęła po audycji nagranie wywiadu, a prowadzący spieszył się na tramwaj. Zapytał mnie więc, czy nie mógłbym dziewczynie zgrać rozmowę. Odpowiedziałem, że bardzo chętnie, wszak miałem dużo czasu. Obiecałem, że wyślę jej nagranie na mejla. Przy okazji wysyłania wiadomości z załącznikiem wspomniałem Oli, że bardzo mi się ta akcja podoba – ...

Wywiad z Katarzyną Marcinkowską

Katarzyna Marcinkowska - żona i mama, autorka projektu "Serce kobiety", prowadzi kursy przedmałżeńskie, konferencje i warsztaty dla narzeczonych Czego pragną kobiety? Każdy człowiek pragnie miłości. A my chyba szczególnie. Ale oczywiście to pytanie jest bardzo szerokie, musielibyśmy zapytać każdą kobietę. Mamy różne historie, różne braki, różne pragnienia. Najbardziej uniwersalna jest chyba właśnie miłość. Chcemy jej tak samo jak mężczyźni, ale trochę w inny sposób. Ta miłość i relacja z mężczyzną mocno wiąże się z pragnieniem akceptacji i poznania samej siebie oraz bycia przyjętą.   Chcemy dobrze czuć się z samą sobą i by inni dobrze czuli się z nami. Odnaleźć siebie, zrobić coś ze swoim życiem. To jest chyba w ogóle poszukiwanie człowieka XXI w. Te kobiece pragnienia są często jakoś związane z innymi ludźmi, z potrzebą tworzenia więzi, ale tak naprawdę każda z nas pragnie odnaleźć swoją prawdziwą wartość i prawdę o sobie niezależną od drugiego, nawet najb...