Przejdź do głównej zawartości

Jakąś wartość mamy

Ile jestem wart? Nad tym tematem się już dawno nie zastanawiałem bezpośrednio. Niemniej to zagadnienie objawiało się u mnie w bardzo wielu momentach pod innymi postaciami. Choćby przez egoizm, porównywanie się do innych. Kiedyś usłyszałem takie zdanie: "Jeśli będziesz porównywał się do innych, zawsze znajdziesz kogoś gorszego i kogoś lepszego". Do wyboru, do koloru. Co zatem sprawia, że tak często patrzę na życie przez pryzmat tego, czy mam lepiej lub gorzej?

 
Kiedyś w jednej z homilii ks. Carlos Damaglio pięknie przedstawił obraz Boga. Mianowicie przedstawił Jego jako tego, kto siedzi na górze, patrzy na nas, widzi to całe błoto wokół nas, tę mgłę, w której błądzimy, wyciąga rękę i woła: o! Tam jest mój syn! Tam jest moja córka! Wśród całej tej warstwy błota i gnoju, tam jest mój syn!

Ile jestem wart? Nad tym tematem się już dawno nie zastanawiałem bezpośrednio. Niemniej to zagadnienie objawiało się u mnie w bardzo wielu momentach pod innymi postaciami. Choćby przez egoizm, porównywanie się do innych. Kiedyś usłyszałem takie zdanie: "Jeśli będziesz porównywał się do innych, zawsze znajdziesz kogoś gorszego i kogoś lepszego". Do wyboru, do koloru. Co zatem sprawia, że tak często patrzę na życie przez pryzmat tego, czy mam lepiej lub gorzej?


Może jest to takie niezgadzanie się z tym, że Pan Bóg ma dla nas konkretny plan na życie. Uznajemy, że innych życie jest całkiem spoko, zatem jeśli i my tak będziemy żyli, to i u nas będzie spoko. A tak niekoniecznie musi być. Inni mogą to samo dostrzegać z nami. Może to takie kontrolowanie Boga na zasadzie: ok, działaj Panie Boże, ale ja na wszelki wypadek się zabezpieczę, gdyby Tobie nie wyszło.


Problem w tym, że nie da się być po środku. Trzeba wybrać: albo wierzymy we własne siły, albo wierzymy w moc Boga. Mi jest bardzo trudno to zrozumieć. Bardzo często kieruję się emocjami, chwilowymi wahaniami nastrojów. To też ważne, żeby nasze uczucia nie przysłoniły rozumu. Wystarczy czasem jedna odpychająca myśl, a chwilę później cała misterna budowla o nazwie "masz wartość w sobie" się burzy.


Usłyszałem ostatnio od pewnej osoby, że się bardzo poświęcam. To było bardzo miłe, choć jednocześnie wywołało u mnie zdziwienie. Dlaczego? Ja, egoista, się poświęcam? Przecież to jest ze sobą sprzeczne.


Ano jest sprzeczne. Ale gdy na czymś nam zależy, gdy znajdujemy coś, co nas pozytywnie karmi, gdy odnajdujemy w pewnych rzeczach sens życia, albo zwyczajnie poznajemy dobrych ludzi, nagle zaczynamy nie tylko brać, ale także dawać. Obdarowywać innych tymi wartościami, które są w nas. I nagle okazuje się, że jednak jakąś wartość mamy.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Wywiad z ks. Robertem Grzybowskim

ks. Robert Grzybowski - duszpasterz diecezji drohiczyńskiej, pasjonat sportu, miłośnik wspinaczki górskiej, zdobywca wielu szczytów Czy odprawiając mszę na szczycie góry, czuje się ksiądz bliżej nieba? Pewnie tak. Jest w tym jakiś mistycyzm. Trudno jest mi mocno przekazać, bo jest w tym jakaś intymność. To też jest taki moment, który ciężko uchwycić. Na górze jest zimno, są niedogodne warunki… Na pewno jednym z naszych największych przeżyć na szczycie był McKinley. Ta zimna góra, na której były dogodne warunki, pozwoliła nam na niezwykłe dla nas przeżycie. To było chyba moje najwyraźniejsze doświadczenie, że patrzę na całą Amerykę z góry, z najwyższego punktu i mówię: „Boże, błogosław im.” Pytam nieprzypadkowo, gdyż jedną z księdza pasji jest wspinaczka wysokogórska, ale też piłka nożna, kajaki czy wyprawy rowerowe. Znajduje ksiądz na to czas wśród innych duszpasterskich obowiązków? Chyba jest coraz słabiej. Czuję się sfrustrowany, że nie mam czasu i tak wybieram

Wywiad z Katarzyną Marcinkowską

Katarzyna Marcinkowska - żona i mama, autorka projektu "Serce kobiety", prowadzi kursy przedmałżeńskie, konferencje i warsztaty dla narzeczonych Czego pragną kobiety? Każdy człowiek pragnie miłości. A my chyba szczególnie. Ale oczywiście to pytanie jest bardzo szerokie, musielibyśmy zapytać każdą kobietę. Mamy różne historie, różne braki, różne pragnienia. Najbardziej uniwersalna jest chyba właśnie miłość. Chcemy jej tak samo jak mężczyźni, ale trochę w inny sposób. Ta miłość i relacja z mężczyzną mocno wiąże się z pragnieniem akceptacji i poznania samej siebie oraz bycia przyjętą.   Chcemy dobrze czuć się z samą sobą i by inni dobrze czuli się z nami. Odnaleźć siebie, zrobić coś ze swoim życiem. To jest chyba w ogóle poszukiwanie człowieka XXI w. Te kobiece pragnienia są często jakoś związane z innymi ludźmi, z potrzebą tworzenia więzi, ale tak naprawdę każda z nas pragnie odnaleźć swoją prawdziwą wartość i prawdę o sobie niezależną od drugiego, nawet najb

Stoczyć bitwę, uratować Piękną

Na pewno zdarzyło się Wam natknąć w Internecie na żart związany z oczekiwaniami kobiet w stosunku do mężczyzn i odwrotnie. Według tej teorii płeć piękniejsza wymaga od facetów, żeby byli wszystkim (i tu milion różnych cech). Mężczyźni z kolei pragną od kobiet tylko dwóch rzeczy. Pewnie wiecie jakich. ;-) Katarzyna i Mariusz Marcinkowscy - fot. wywiad z Kasią Marcinkowską Z żartami jest jak z plotkami - w każdym mieści się źdźbło prawdy . Tak jest też i w tym przypadku. Ale czy do końca? Katarzyna Marcinkowska rok temu udzielając mi wywiadu na blogu mówiła m.in. o pewnych przemianach w społeczeństwie i procesach, jakie zachodziły jeśli chodzi o role kobiet i mężczyzn w  rodzinach. " Mężczyzna dawniej miał ściśle ustalone miejsce, miał konkretne zadanie utrzymania rodziny , wiedział, co ma robić i jaki ma być. Albo nie miał czasu nad tym myśleć, albo nikt nie mówił mu jaki ma być. Nie musiał szczególnie mocno wchodzić w relacje np. z dziećmi, a często zwyczajnie nie miał na