Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z kwiecień, 2015

WARSZAWA Z PASJĄ (2): Musiała tu usiąść

Czasem już tak po prostu jest, że podróżując po mieście napotykamy zachowania ludzkie, które nie są wcale złośliwe, ale powodują u nas zwiększony poziom nerwów. Bywa i tak, że sami jesteśmy tym sytuacjom winni. fot. TVN Warszawa Wyobraźmy sobie moment, w którym wykończeni po ciężkim dniu pracy wsiadamy do ukochanego autobusu linii 114, 116, 157 (czy jakiegokolwiek, podstawcie sobie dowolny numer). Siadamy na swoje ulubione miejsce, które jest o dziwo wolne (prawo Murphy'iego mówi, że w takich chwilach jest ono zazwycza zajęte). Wyciągamy książkę, gazetę, smartfona czy innego zapełniacza czasu i nagle dostrzegamy człowieka, który z równie radosną miną zasiada u naszego boku. I się zaczyna. Pół biedy, jeśli ta osoba ładnie pachnie. Wtedy z największą przyjemnością możemy obserwować i nasłuchiwać jej czynności. Jedno jest jednak pewne - w takich chwilach to nasz wróg publiczny nr 1. Władimir Putin mógłby się schować. Do naszych uszu dobiega pełen ekscytacji głos: "Hal

W imię Ducha św.

Mamy w Kościele Boga Ojca , mamy Jezusa Chrystusa i gdzieś tam w tle Ducha św . Może dlatego, że trudniej jest nam go sobie wyobrazić. Z reguły kojarzymy Ducha św. jako gołębicę . Zawsze uśmiecham się, gdy widzę logo Twittera. :-) Ostatnio sobie uświadomiłem, jak ważną rolę odgrywa Duch św. Często w kościele prosimy o światło Ducha św. , wzywamy tego ducha, śpiewamy "Duchu św. Stworzycielu" , albo "Duchu św. Ożywicielu" . No tak, i wszystko jasne. Przecież to jedno z wcieleń Boga, który przychodzi do nas w trzech osobach. Nie bez powodu żegnamy się słowami "w imię Ojca, i Syna, i Ducha św." Duch św. najczęściej kojarzony jest też z Sakramentem Bierzmowania . To właśnie wtedy młodzi ludzie najbardziej go doświadczają. "Pragniemy, aby Duch Święty, którego otrzymamy, umocnił nas do mężnego wyznawania wiary i do postępowania według jej zasad." Taką formułkę odmawiają młodzi ludzie ubrani w garnitury, odświętne stroje, zgromadzeni na uroczy

"Wrócić do siebie"

Kolejny kącik na blogu? Proszę bardzo! Jak zapewne zauważyliście, na blogu coraz więcej tematów mniej związanych z wiarą. Nie tylko religią człowiek żyje, ja sam na co dzień mam sporo innych pasji, którymi chciałbym się także na moim blogu dzielić. Ale zupełnie od tematów wiary nie odejdziemy.  Postanowiłem do kącika "Wrócić do siebie" zapraszać duszpasterzy, który będą dzielić się rozważaniami na temat swoich ulubionych postaci - zarówno ze Starego Testamentu, jak i z Nowego Testamentu, ale także różnych świętych i błogosławionych. Mimo ducha czasu mają oni naprawdę wiele wspólnego z naszymi życiowymi wyborami i drogami. Dylematy się nie zmieniają. Poglądy na pewne sprawy również. Lęki także. Mam nadzieję, że wspólnie będziemy mogli odnajdywać w tych ludziach nas samych.

"Warszawa z PASJĄ"

Kolejny dzień i kolejna przedstawiona przeze mnie propozycja nowego kącika . To " Warszawa z PASJĄ ". Tajemniczo chyba nie brzmi. Kto mnie zna, ten wie, jak bardzo pasjonuję się Warszawą . Ale nie tak, że studiuję historię miasta, wszystkie legendy i dokumenty. Nie tak, że śledzę wszystkie sesje rady miasta. Staram się raczej żyć życiem codziennych ludzi. Kocham Warszawę taką, jaka jest teraz. Nie zapominam o jej historii, ale oceniam ją przez pryzmat tego, jaka jest dziś. To będzie częsty kącik na blogu. Z racji tego, że o Warszawie można by dłuuuugo opowiadać, postanowiłem podzielić tematykę wpisów na poszczególne działy: Mariensztat, widok na Stare Miasto - historia i ciekawe miejsca Nie zapominam o historii. Może molem książek historycznych nie jestem, ale będę starał się docierać do różnych miejsc stolicy i odkrywać w nich piękno tego, co się tam działo wcześniej. My warszawiacy często przechodzimy wieloma ulicami i traktujemy je jak zwykłą codzienność

"BEZ-ludna wyspa"

W tym tygodniu na blogu przedstawiam zmiany , które tu nastąpią. Tymi zmianami będą m.in. zupełnie nowe kąciki . Jeden z nich to "BEZ-ludna wyspa" . W ramach cyklu będę chciał poruszać tematy związane z samotnością, lękiem, brakiem pewności siebie i utratą optymizmu życiowego. Często bywa tak, że żyjąc w wielkim mieście i mając przy sobie mnóstwo ludzi, czujemy się bardzo samotni. To taki paradoks. Skąd się to bierze? Jeszcze nie wiem, ale postaram się w comiesięcznych wpisach odpowiedzieć na to pytanie. Kącik będzie opatrzony właśnie taką grafiką jak wyżej. Specjalnie do celów kontaktu ze mną utworzony został adres mejlowy: wyruszycwdal@gmail.com . Zapraszam do podsyłania tam propozycji tematów związanych z opisanymi powyżej... hmm... stanami samopoczucia. Tak chyba najlepiej można to określić.

Dobrem ZWYCIĘŻAJ każdego dnia!

To już rok... Kto by pomyślał? Znaczy się ja bym nie pomyślał, że tyle wytrwam. A to dopiero początek, bo wraz z Wielkanocą na blogu nastają pewne zmiany. Przede wszystkim chciałbym podziękować wszystkim , którzy zaangażowali się w rekolekcje pt. "Dobrem ZWYCIĘŻAJ!" . Cieszy mnie, że aż ponad 200 osób zadeklarowało udział w wydarzeniu na Facebooku. A jeszcze bardziej jest mi miło, gdy widzę odzew części ludzi. Pozytywny odzew. Wiem, że było warto. Wiem też, że do takich akcji należy wracać. Postaram się w najbliższym czasie zebrać wszystkie odcinki w jednym miejscu, żebyście mogli w dowolnym czasie do wyzwania wracać. W końcu to jest uniwersalne przesłanie. Dobrem należy się dzielić zawsze, nie tylko w Wielkim Poście. Szczególne podziękowania chciałbym złożyć pani Mirze Jankowskiej z Mistrzowskiej Akademii Miłości, której od samego początku pomysł takich rekolekcji bardzo się podobał. Sam czasem wymiękałem, ale pani Mira podtrzymywała mnie na duchu i ciągle uparci